„Wielkie czekanie, niech to się wreszcie stanie” – tak śpiewaliśmy dziś rano na rodzinnych, już drugich roratach w kaplicy sióstr. Modliliśmy się, byśmy prawdziwie przeżywali ten adwent czekając na Małego Jezusa… Zgodnie z naszym zwyczajem – po roratach czekało na nas ciepłe kakao! Gratulujemy wszystkim dzieciom, którym się udało TAK wcześnie wstać!!!